Sztuczna inteligencja (AI – ang. Artificial Intelligence) to technologia, o której słyszymy coraz częściej. Towarzyszy nam niemal na każdym kroku – podczas wyszukiwania informacji w Google, oglądania filmów na YouTube, czy rozmowy z wirtualnymi asystentami, takimi jak Siri, Alexa czy Google Assistant. Pomimo tego, że AI wydaje się niezwykle skomplikowaną dziedziną, zasada jej działania jest w rzeczywistości przystępna nawet dla osób bez technicznego wykształcenia.
Czym właściwie jest sztuczna inteligencja?
Sztuczna inteligencja to zdolność maszyn i programów do samodzielnego wykonywania zadań, które zwykle wymagają ludzkiej inteligencji – np. uczenia się, rozumienia języka, rozpoznawania obrazów, czy podejmowania decyzji na podstawie dostępnych informacji.
Kluczowym pojęciem związanym ze sztuczną inteligencją jest uczenie maszynowe (machine learning). Oznacza ono, że komputer potrafi samodzielnie się „uczyć” poprzez analizę danych. W odróżnieniu od tradycyjnego programowania, gdzie programista ustala dokładne instrukcje działania programu, uczenie maszynowe pozwala komputerom samodzielnie znajdować wzorce i reguły na podstawie dużej ilości danych. Na przykład, kiedy aplikacja na smartfonie rozpoznaje twarze na zdjęciach, nie posiada ona z góry zapisanych obrazów konkretnych osób, ale uczy się je identyfikować dzięki wcześniejszej analizie tysięcy fotografii.
Sieci neuronowe – inspiracja z ludzkiego mózgu
Podstawą działania współczesnej sztucznej inteligencji są tzw. sieci neuronowe. Jest to struktura inspirowana sposobem działania ludzkiego mózgu. Składa się ona z węzłów (neurony), które są ze sobą połączone siecią połączeń (synapsy). Komputer uczy się, dostosowując „siłę” tych połączeń w zależności od tego, jakie dane do niego docierają. Im więcej danych otrzymuje sieć neuronowa, tym lepiej radzi sobie z danym zadaniem.
Sieć neuronowa nie musi być szczegółowo programowana do wykonania danego zadania – sama, na podstawie analizy przykładów, uczy się rozwiązywać problemy. To właśnie na tej zasadzie działa między innymi rozpoznawanie mowy, pisma ręcznego czy tłumaczenie języków.
AI w codziennym życiu – przykłady zastosowań
Chociaż czasem wydaje się, że sztuczna inteligencja jest technologią rodem z filmów science fiction, w rzeczywistości korzystamy z niej każdego dnia. Popularnym przykładem AI w codziennym życiu są rekomendacje filmów na Netflixie lub muzyki na Spotify. Algorytmy analizują nasze wcześniejsze wybory i na podstawie podobieństwa naszych upodobań do gustów innych użytkowników, proponują nowe filmy lub utwory.
Innym powszechnym przykładem są inteligentni asystenci głosowi. Gdy mówimy: „Hej Siri, jak dojechać do pracy?”, sztuczna inteligencja najpierw przetwarza naszą mowę na tekst, następnie analizuje kontekst pytania i podejmuje decyzję, jakie informacje będą potrzebne, by nam odpowiedzieć. Wszystko dzieje się błyskawicznie dzięki ogromnej ilości danych, które komputer wcześniej przeanalizował.
Czy sztuczna inteligencja jest „inteligentna” jak człowiek?
Jednym z najczęstszych nieporozumień jest porównywanie sztucznej inteligencji do ludzkiej inteligencji. Sztuczna inteligencja, choć niezwykle zaawansowana, nie myśli i nie czuje tak jak człowiek. Nie posiada kreatywności ani samoświadomości. AI wykonuje tylko te działania, do których została nauczona na podstawie danych, które wcześniej przyswoiła. Jest świetna w analizie ogromnych ilości informacji, szybkim podejmowaniu decyzji czy rozpoznawaniu wzorców, ale wciąż nie potrafi reagować na niestandardowe sytuacje w taki sposób, jak potrafi to zrobić człowiek.
Ciekawostki na temat AI, o których mogłeś nie wiedzieć
Nie wszyscy wiedzą, że sztuczna inteligencja potrafi nie tylko rozpoznawać twarze czy tłumaczyć języki. W Chinach AI stworzyła nawet obraz, który został sprzedany na aukcji za ponad 400 tysięcy dolarów. W Japonii z kolei powstała książka, której współautorem jest komputer, a także sztuka teatralna w całości napisana przez algorytm.
Zaskakujące może być również to, że sztuczna inteligencja odgrywa coraz większą rolę w medycynie – algorytmy wspomagają diagnostykę raka, przewidują ataki serca, a nawet analizują zdjęcia rentgenowskie szybciej i dokładniej niż lekarze.
Czy należy bać się sztucznej inteligencji?
Wokół AI powstało wiele obaw, głównie związanych z utratą miejsc pracy, kwestiami prywatności czy autonomią systemów. Chociaż obawy te nie są bezpodstawne, ważne znaczenie ma odpowiedzialne podejście do rozwoju technologii. Sztuczna inteligencja nie musi zastępować człowieka – raczej ma za zadanie wspierać naszą codzienną pracę, przejmując najbardziej żmudne i powtarzalne zadania, pozwalając ludziom skupić się na kreatywności i rozwiązywaniu bardziej złożonych problemów.
Sztuczna inteligencja to fascynująca technologia, której podstawy są bardziej przystępne, niż mogłoby się wydawać. To przede wszystkim algorytmy, które uczą się dzięki analizie ogromnych ilości danych. Dzięki temu AI może wspierać nas na wielu polach życia codziennego. Ważne jest jednak, aby pamiętać, że sztuczna inteligencja to wciąż narzędzie – bardzo potężne, ale zawsze działające zgodnie z instrukcjami, jakie otrzymuje od człowieka. To od nas zależy, w jaki sposób będziemy ją wykorzystywać.